Na początku meczu przewagę osiągnęli piłkarze gospodarzy, którzy jako pierwsi zdobyli bramkę. W 18 minucie uderzenie zza pola karnego obronił G. Gałach, ale najszybciej zareagował napastnik Kormorana i z bliska dobił strzał swojego kolegi. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać, bo tylko do 24 minuty. Ł. Chałupka wpadł w pole karne, nie zdecydował się na strzał i podał do P. Pawłowskiego, który z kilku metrów uderzył pod poprzeczkę.
Druga połowa należała już do Sokoła. W 58 minucie swojego pierwszego gola w barwach Sokoła strzelił D. Walkowiak. „Element” po sporym zamieszaniu z bliska wpakował piłkę do bramki. Bramkę na 3:1 strzelił D. Lis, który strzałem głową na gola zamienił idealne dośrodkowanie z rzutu rożnego P. Pawłowskiego. Pięć minut później wynik na 4:1 pięknym strzałem zza pola karnego podwyższył P. Pawłowski, zdobywając swoją trzecią bramkę w tym sezonie. Przysłowiową „wisienkę na torcie” położył ostatniej akcji meczu J. Głuszak. Popularny „Kaziu” wykorzystał dobre podanie M. Majera i strzelił po „krótkim” słupku. Z radości upadł na kolana przed zgromadzonymi na trybunach kibicami Sokoła.
Źródło seniorzy.sokolwloszakowice.pl